Jako że nie jestem w nastroju, będzie (dla odmiany) krótko i na temat.
Coś nowego.
- Nauczyć się jakiegoś fajnego języka (najlepiej wymarłego). Przeczytać Pottera po walijsku albo Hamleta po klingońsku.
- Obejrzeć wszystkie te filmy które na filmwebie oznaczyłam jako "umrę jak nie zobaczę".
- Rozpocząć powolne zgłębianie listy 500 albumów wszech czasów Rolling Stone'a. No, a jak już będę staruszką to będę znać je wszystkie na pamięć ;d.
- Przeczytać wszystkie te książki, które zawsze chciałam przeczytać.
- Robić sobie listy :> Jezu, listy są takie zajebiste! <3
- Nie odkładać nic na później.
- Ograniczać fejsbóka.
- THEREMIN! Zdobyć, okiełznać, wytrwać.
- Być szczęśliwą. Dążyć do tego wszelkimi metodami.
- Znaleźć sobie przyjaciół. Zawsze chciałam mieć przyjaciół D: .
- Więcej, więcej, WIĘCEJ egoizmu!
Ile już razy ja to sobie obiecywałam, hę?
.
0 komentarze:
Prześlij komentarz