Ambitny temat obrałam, nie ma co. Na książkę. Może nawet encyklopedię. Dziesięciotomową. Ale to w drodze do mojego hipisowskiego szczęścia - nazwać to, a potem nauczyć się tolerować. Tak, właśnie tak. Może zacznijmy od małego kalibru.
Najbardziej Irytujące Słowa Świata *
Miejsce pierwsze...
Pozdrawiam. Przyznam, że walka była zacięta, ale w czołówce znalazło się zdewaluowane słowo, kiedyś oznaczające sympatię, dziś - wzgardę. Nie lubię tego!
Miejsce pierwsze b -
Pozdrowienia środkowym palcem To nie słowo, dlatego podczepiam pod 'Pozdrawiam'.
Miejsce drugie...
Cóż. Aghrhrg! Tyle jest pięknych sposób na skomentowanie sytuacji, tyle wyrażeń do wykorzystania. Kwitowanie mojej wypowiedzi trzema literami, jakkolwiek głupia czy nudna by nie była, jest po prostu nie na miejscu.
Miejsce trzecie...
Poćwicz. Czy jest bardziej plastikowa i pustacka odzywka?
Miejsce czwarte...
Fakt. Uraz po szkolnej lekturze. Agrhrg!
Miejsce piąte...
Kotek. Muszę to wyjaśniać? 'Ktoś' kiedyś zapłaci za traumę zwianą z tym niewinnym zwierzakiem.
Miejsce szóste...
Pomińmy. Może to nie jest kwestia brzmienia czy zastosowania, tylko osób, u których to zasłyszałam, albo częstotliwości z jaką to słowo jest (nad)używane?
Miejsce siódme...
Wyje*ane. Pojawiło się nowe słówko i raz cała polska młodzież ma 'wyje*ane'. Brawo, kwiecie narodu, brawo, nadziejo na przyszłość!
Miejsce ósme...
Oj tam oj tam. To w zasadzie też wyrażenie, ale muszę o nim wspomnieć. Zdarza mi się używać, ale niektórzy NADużywają, a kiedy ktoś kwituje w ten sposób moje pełne szczerej frustracji wyrzuty - gotowam pozbawić trzewi.
*Oczywiście powyższy ranking jest bardzo skromny i okrojony, nie uwzględnia też faktu, że zarówno kontekst, jak i osoba, która używa jakiegoś wyrażenia, mogą znacząco zmienić jego wydźwięk.
A kiedyś może dopiszę part II, póki co za bardzo się podnieciłam tymi słówkami i powoli zaczęła wzbierać we mnie złość.
0 komentarze:
Prześlij komentarz