sobota, 2 stycznia 2010

Postanowienia noworoczne

Postanowienia... Ot, wypada je mieć. A to, że nawet nie będę próbowała ich przestrzegać, to już zupełnie inna bajka ;)) .


  • Mieć czerwony pasek na koniec roku (bynajmniej nie na tyłku).
Kiedyś miałam 5,5. Teraz marzę o 4.8. Szkoda...
  • Nauczyć się grać na gitarze.
Ona jest taka fajna i tak na mnie patrzy tymi strunami mrr ^^.
  • Wkładać więcej serca w to, co robię. 
Starać się bardziej, nie robić wszystkiego na odwal się.
  • Posiąść cnotę cierpliwości.
...Bo ona się przydaje.
  • Nauczyć się panować nad sobą.
Nad złością, radością, słowami, śmiechem, czynami.
  • Przezwyciężyć irracjonalne lęki.
Ten przed ciemnością, przed snem, przed mordercami, gwałcicielami, złodziejami, napadami, pożarami, wybuchami no i tak dalej. 

  • Schudnąć!
Nie wykręcać się od wuefu ;/ Udawać że jest dobrze i fajnie, udawać że się nie krępuję, robiąc z siebie idiotkę przed całą klasą. 

  • Być milszą dla rówieśników.
Najlepiej będzie, jeśli wcale nie będę się do nich odzywać, to im sprawi największą przyjemność...
  • Przestać myśleć...
...W taki sposób jak teraz. O tych ludziach, o tych wydarzeniach. Bo zwariuję. 

  • Znaleźć w sobie więcej optymizmu.
Z powodu jak wyżej ^. 

  • Pisać pamiętnik. 
Ku przestrodze przyszłym pokoleniom ;d. 

  • Mniej czasu spędzać przed komputerem
PFAHAHA :D. No to było śmieszne...






Taak. Życzcie mi powowdzenia ;d.


Przyda się >.> .

0 komentarze:

Prześlij komentarz